Mam duszę Elfa, naturę ptaka, ciało kobiety. Rozmowa dla wydawnictwa Papierowy Motyl.


 

Piszesz o sobie, że masz duszę Elfa i naturę ptaka – czy mogłabyś rozwinąć te porównania? Czy ma to związek z życiem w zgodzie z naturą i wolnością?

Mam duszę Elfa, naturę ptaka, ciało kobiety. W tym krótkim, lecz esencjonalnym zdaniu zawarta jest cała o mnie opowieść. 
Dusza Elfa symbolicznie, to życie na tym świecie, lecz nie bycie z niego. To czyste połączenie z naturą, uważność na szczegóły w codzienności, którym zwykło się przypisywać status - magii.
Natura ptaka, to oddychanie przestrzenią, wznoszenie się ponad przyziemność, podążanie ścieżką serca. To żywioł powietrza, lekkość i wolność. 

Żyłaś tak od dawna czy jakieś zdarzenie sprawiło, że zmieniłaś podejście do życia?

Taka byłam od małej dziewczynki, co czasami niosło ze sobą niezrozumienie płynące z zewnątrz i nieudolne próby ujarzmienia natury ptaka. Ale w większości otrzymywałam wsparcie i przyciągałam (przyciągam) do siebie podobne energie. 
Natomiast był okres w życiu, w którym sama siebie „zamknąłem w złotej klatce” ... Lecz po przeżyciu doświadczenia, o którym piszę więcej w książce „Opiekunka wrażliwości” odzyskałam pamiętanie i powróciłam na ścieżki swojego przeznaczenia. Z perspektywy czasu wiem, że gdyby nie tamto doświadczenie, to nie byłabym tu, gdzie dziś jestem i jaka jestem.

Czy uważasz, że odpowiednia dieta i holistyczne podejście do ciała może nam zapewnić długie życie?

Długość życia nie jest tylko uwarunkowana zdrowiem ciała, lecz również planem przeznaczenia i naszą rolą w tej podróży. Natomiast naturalna, wspierająca zdrowie dieta i holistyczne otulanie ciała z pewnością przyczyniają się do jakości życia. Kiedy odżywiamy się dla siebie najwłaściwiej, ciało otrzymuje substancje i energie, dzięki której utrzymuje zdrowie i witalność, a to przekłada się na długość życia i łagodne przechodzenie w kolejne jego cykle. Nie starzejemy się, lecz dojrzale ewoluujemy. 
Holistyczne podejście do ciała, jest zaopiekowaniem się sobą jednakowo na wszystkich poziomach: Ciała, umysłu, energetyki, emocji, ducha. Jest zjednoczeniem i wspieraniem zdrowia od źródła, szukając przyczyny dysharmonii i uzdrawiając ją holistycznie. Sięgając po różne naturalne techniki, metody, substancje, które właściwie zintegrowane działają dla naszego dobra.   

Jak dbać o siebie w momencie, kiedy wokół pełno przetworzonej żywności i nawet warzywa i owoce wydają się pełne pestycydów?

Opiszę, jak ja dbam o siebie i moich bliskich przygotowując jedzenie. Wybieram żywność ze sprawdzonego źródła, na szczęście coraz więcej jest prawdziwie organicznych, jak również lokalnych, sezonowych produktów. Prowadzę swój maleńki ogródek, z którego w ciepłą porę roku zbieram zielone plony, z których przygotowuję koktajle, soki, sałatki. Wybierając produkty spożywcze w sklepie czytam etykiety, dobrze jest się zapoznać czego nie powinno być w jedzeniu. Przygotowuję plan na tydzień, co będę gotować, kupuję tylko tyle, ile wiem, że wykorzystam. Ponieważ jestem Naturopatą, dietetykiem, poruszanie się w obszarze odżywiania mam dobrze opanowane, wiem, co służy zdrowi, a co nie. Przygotowuję proste posiłki, z kilku składników, naturalne, smaczne i zdrowe. 
Dobrze jest się nauczyć, jak poruszać się po labiryntach półek sklepowych, aby wybierać z nich wysokiej jakości produkty, które nie zatruwają organizmu, lecz go odżywiają. 

Co zainspirowało Cię do napisania książek „Kobieta w związku z naturą” oraz ‘Opiekunka wrażliwości”  

Odpowiedź na to pytanie jest obszerna , lecz postaram się opisać ten proces krótko, a na kanale YouTube przebojowapolka, Asia przeprowadziła ze mną rozmowę, w której szeroko omawiam motywy powstania książek. Serdecznie zapraszam do tej rozmowy  

;t=2940s ">Rozmowa 

„Kobieta w związku z naturą” zrodziła się po ukończeniu studiów – College of Naturopathic Medicine. Chciałam w niej przedstawić mądrości natury, które napływały do mnie na kole roku i podzielić się tą treścią z kobietami. 
„Opiekunka wrażliwości”, z tą książką wiąże się głęboka, mistyczna opowieść. Miejsce i bohaterowie przyśnili mi się, kiedy obudziłam się po trzech dniach śnienia doświadczając rychłego w kwiatach zmartwychwstania… Odzyskania pamiętania i siebie od początku. 
Obie książki, są fizycznym przejawem uczuć ubranym w słowa i energię. Odsłaniają esencje życia, sploty zdarzeń, paletę emocji, bilans uczuć, świętą żeńskość, i mądrość natury.

Czego brakuje ludziom w dzisiejszych czasach? Wrażliwości? Poczucia piękna? A może miłości do siebie samych?

Niech każdy indywidualnie odczuje, jakiego braku w sobie doświadcza. Lecz uważam, że źródłem uczucia pustki w sobie, jest odłączenie siebie od organicznego zasilania duszy i ciała, którą jest miłość. Jeśli nie rozpoznajemy w sobie miłości i nie zasilamy tą częstotliwością siebie, wpadamy w braki, które przekładają się na świat zewnętrzny. A człowiek, tak najbardziej pragnie tego, co niematerialne, i to wszystko ma w sobie, dlatego szukając na zewnątrz, tylko traci... Trzeba siebie głęboko przekopać, aby dotknąć swojej esencji i pozwolić jej harmonijnie przez siebie przepływać i obdarowywać nią innych. 

Gdybyś miała podać jedną najważniejszą radę dla drugiej osoby, co by to było?

Nie traktujmy życia zbyt poważnie. Bawmy się nim, uplastyczniajmy swoje wizje i realizujemy cele. Wykasujmy w sobie programy, które ograniczają nas od przeżywania życia, dla samego życia i cierpliwie miejmy zaufanie do procesów, których doświadczamy. 

Pytania zadawała Aleksandra Rak, dla Wydawnictwo Papierowy Motyl 

Anna Ras Menet